Ford
Na swoje 75 urodziny, w roku 1938, Henry Ford otrzymał od Adolfa Hitlera specjalny medal i Wielki Krzyż Najwyższego Zakonu Germańskiego Orła. Hitler darzył producenta amerykańskich samochodów tak wielką estymą, że jego portret kazał zawiesić w biurze, a jego nazwisko z czułością cytował w drugim tomie „Mein Kampf”. Próbował nawet powtórzyć w Niemczech sukces Forda i kreślił plany nowych autostrad, po których miały pędzić inspirowane amerykańskim modelem „auta dla zwykłych ludzi”. Oprócz wizji samochodu dla każdego łączyło ich jeszcze jedno: obaj byli przekonani, że za całe zło świata odpowiedzialni są Żydzi.
Henry Ford to jeden z najbardziej zagorzałych anty-semitów XX wieku. W roku 1919 Ford przejął mało wcześniej znane pisemko wydawane w stanie Michigan „Dearborn Independent”, pewnie z sentymentu, bo urodził się na farmie niedaleko miasteczka Dearborn. Od roku 1920 na łamach „Dearborn Independent” zaczęły się pojawiać artykuły pod wspólnym szyldem: „Międzynarodowy Żyd: Problem światowy”. Kreślono w nich, wedle najstarszych antysemickich stereotypów, obraz grupy bezkrajowców złączonych wspólną rasą i skupionych wokół jednej idei: przejęcia kontroli nad światowym rynkiem finansowym. W sumie ukazało się 91 tekstów, które wydano też w osobnej książce. Na łamach pisma wydrukowano również osławione „Protokoły mędrców Syjonu”, fałszywkę, którą pod koniec XIX wieku sprokurowała rosyjska tajna policja. „Dearborn Independent” stał się oficjalnym organem Ford Motor Company, a właściciel wpompował weń miliony dolarów. Już w 1927 roku wytoczono Fordowi proces o oszczerstwo. Zamknął pismo i przez chwilę milczał… Głównie z przyczyn ekonomicznych, bo jego samochody gorzej się sprzedawały. Zamknął też wówczas linię produkcyjną Modelu T, i wprowadził na rynek nowe auto, Model A. Ogłosił nawet publiczne przeprosiny za swoje antysemickie uwagi, a człowiekowi, który mu wytoczył proces wypłacił pokaźną sumę. W prywatnych notatkach z tego okresu Ford wciąż jednak za wszystko obwiniał „żydowski spisek”. Wynajął nawet demagogicznego ewangelistę, który przez radio głosił jego antysemickie teorie. Tymczasem amerykański przemysł motoryzacyjny rozwijał się prężnie i firmie Forda przybyło wielu groźnych konkurentów. W latach 40-tych Amerykańskim Żydom udało się doprowadzić do niemal zupełnego bojkotu samochodów Forda. On sam w 1942 znowu przepraszał, a pięć lat później umarł. Z czasem o wszystkim zapomniano.
W roku 1997 amerykańska telewizja wyemitowała sławny film Stevena Spielberga „Lista Schindlera”. Sponsorem tego wydarzenia była firma Ford Motor Company, która ponoć w ten sposób chciała się odciąć od podejrzeń o antysemityzm. W tym samym czasie w Internecie udostępniono wszystkie artykuły z serii „Mędzynarodowy Żyd”, które ukazały się na łamach „Dearbarton Independent”. Wydano je także ponownie w postaci książki, oprawionej w marokańską skórę, każdy rozdział rozpoczyna fragment „Protokołu mędrców Syjonu”.